1.Co prezentujesz?
Koszulki z własnoręcznie tworzonymi nadrukami – rysunkami. Wykonuję je według uznania klienta, nie obawiam się nawet najbardziej wymyślnych wzorów. Może to być idealny, niepowtarzalny prezent na urodziny i inne okazje ;)
2.Kim jesteś?
Nazywam się Paulina Rolka. Od dziecka uwielbiam rysować i podobno dobrze mi to wychodzi ;) W latach szkolnych często brałam udział w konkursach plastycznych i wiele razy udało mi się je wygrać. Niejednokrotnie próbowałam rozwijać swoją pasję w różnych miejscach w Nowym Sączu, m.in. w Małej Galerii pod okiem Pana Andrzeja Szarka lecz niestety z biegiem czasu zaczęło brakować mi wolnych chwil, które pozwoliłyby mi poszerzyć swoje umiejętności. Zaczęłam chodzić do liceum, więc skupiłam się głównie na nauce i odpowiednim przygotowaniu do matury. Po trzech latach przyszło mi wybrać drogę, której wybór miał zaowocować w przyszłości. Z racji tego, iż przez cały ten czas powracałam myślami do swoich plastycznych zainteresowań postanowiłam, że nie będę dłużej czekać i…dostałam się na studia o kierunku „ Edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych”. Kilkugodzinny egzamin z malarstwa i rysunku uświadomił mi słuszność swojego wyboru. Kilka dni później dowiedziałam się jednak, że równolegle dostałam się na Psychologię. Dużo czasu zajęło mi rozstrzygnięcie tego, co wybrać, ostatecznie jednak wybór padł na ten drugi kierunek. Obecnie więc jestem studentką czwartego roku Psychologii. Przyznam, że po roku studiów po raz drugi zdałam egzamin na Edukację artystyczną, jednak nie udało mi się pogodzić zajęć na dwóch dziennych kierunkach. Niestety znów musiałam zrezygnować. Cały czas jednak moje „ hobby „ nie dawało mi spokoju więc pewnego dnia odkryłam, że przecież mogę pogodzić przyjemne z pożytecznym. Zaczęło się od tego, że spodobała mi się koszulka widniejąca na wystawie jednego ze sklepów. Z racji tego, że cena była zbyt wysoka, pomyślałam sobie: „ Przecież potrafisz sama taką zrobić”. Jeszcze tego samego dnia udałam się więc do sklepu plastycznego i kupiłam farbkę do tkanin, a w domu znalazłam gładką białą koszulkę. Tak właśnie odkryłam sposób na własny mały zarobek ;) Przyznam teraz, że nie ma nic piękniejszego od wykonywania czegoś, co kocha się od najmłodszych lat.
3.Na jakim etapie kariery jesteś i dokąd zmierzasz?
Niestety moja kariera nie jest jeszcze dostatecznie rozwinięta. Można powiedzieć, że choć maluję od dziecka, to tak naprawdę zaczynam swoją przygodę dopiero teraz, gdy myślę o tym, by ze swojego hobby uczynić mały biznes ;) Moim marzeniem jest posiadanie własnej pracowni, w której mogłabym szyć i malować koszulki. Niestety nie mam na to w obecnej chwili warunków. W przyszłości chciałabym stworzyć własną markę ubrań i posiadać swoje metki ;)
4.Czy gdybyś zaczynała od nowa, wybrałabyś tą samą drogę?
Tak, myślę że tak..Mój problem polegał głównie na wyborze odpowiedniego kierunku studiów. Teraz jednak nie żałuję, że zdecydowałam się na psychologię, ponieważ wiem, że nawet jeśli mój koszulkowy biznes nie wypali, będę posiadać wykształcenie i zawód, który choć nie przynosi mi tak wiele radości jak rysowanie, jest przyszłościowy.
5.Jakie są trzy cechy decydujące o sukcesie. Jak jest/było w Twoim przypadku?
Zaangażowanie, chęci i motywacja.
Gdyby nie chęci, pewnie byłabym teraz zwyczajną studentką psychologii , siedzącą nad książkami, bez żadnej pasji. Jest jednak inaczej. Każda wolną chwilę poświęcam bowiem na to, co kocham czyli rysowanie i tworzenie koszulek. Staram się nie martwić tym, że czasem nie uda mi się czegoś sprzedać. Najważniejsze jest to, że ja wierzę w siebie, swoją siłę oraz umiejętności i wiem, że dzięki temu osiągnę kiedyś sukces. Codziennie motywuję się do działania w różny sposób, przeglądam strony internetowe z inspiracjami, najnowszymi trendami mody itp., jednak nie podążam za nimi ślepo. Mam swój styl i tego ściśle się trzymam, bo przecież nie sztuką jest kogoś kopiować. Jeśli chcesz stworzyć własną, mocną markę, musisz się w jakiś sposób wyróżniać i właśnie do tego dążę.
6.Czy to co robisz traktujesz jako sposób na życie czy jako dodatek do niego?
Niestety ze sprzedaży koszulek nie można się utrzymać. Są to naprawdę niewielkie kwoty, choć z drugiej strony oprócz stypendium naukowego, które dostaje są to jedyne pieniądze, które posiadam. Gdyby nie fakt, że mieszkam z rodzicami, byłoby ciężko. Mam jednak nadzieję, że uda mi się rozwinąć swój biznes i za kilka lat będzie mnie stać nie tylko na maszynę do szycia, której tak bardzo mi brakuje ale i na wiele więcej.
7.Co potrzebujesz by móc się dalej rozwijać?
Tak jak wspomniałam wcześniej, aby się rozwijać, niezbędna jest mi maszyna do szycia. Jest to urządzenie, które bardzo ułatwiłoby mi tworzenie koszulek i metek. Bardzo chciałabym także te koszulki przerabiać w różny sposób, co bez maszyny jest niestety niemożliwe…